17 août 2010

Aix en Provence

Wiem, że może trochę późno, ale przecież „lepiej późno niż wcale”.
I wiem, że to żadne usprawiedliwienie, ale jestem naprawdę zabiegana – co nie znaczy, że o Was zapomniałam i nie chciałam Wam wszystkim podziękować za ten suuuperowy wyjazd – patrząc z punktu widzenia opiekuna grupy ;-)

Na początku chciałabym wszystkim za wszystko podziękować - Ambasadzie za zorganizowanie tego wyjazdu, pani Annie Leszczyńskiej – Wojno, pani Mirelle Cheval oraz panu Laigle za poświęcony czas, wszystkie kontakty oraz przygodę, która na długo pozostanie w naszych wspomnieniach. Chciałabym również podziękować osobom, które serdecznie przyjęły nas w Aix, zorganizowały nam tam czas i dopilnowały, aby wszystko było w jak najlepszym porządku – czyli pani Annie Loegel i całej jej ekipie.
Chciałabym podziękować pozostałym trzem opiekunkom grupy – Beacie, Marzenie i Dorocie – dziękuję Wam za wspaniale spędzony czas, za wspólne działanie, pomoc, zrozumienie, a nawet za ten ogrom zmęczenia, z którego na koniec mogłyśmy się po prostu śmiać.
No i oczywiście jest jeszcze ktoś, bez kogo tego wyjazdu by nie było – wspaniali uczestnicy grupy!!! I Wam też bardzo dziękuję – za świetną zabawę, za super towarzystwo, za wszystkie uśmiechy od rana do wieczora, za miłe słowa… Dziękujemy za to, że tylko co drugi dzień ktoś nie przychodził na zbiórkę, bo zaspał, a przecież mogło się to zdarzać każdego dnia ;-) dziękujemy za to, że spóźnienia były piętnastominutowe, bo przecież mogły być trzydziesto ;-) dziękujemy za narzekanie tylko i wyłącznie w skrajnych przypadkach i pod wpływem dużej dawki słońca ;-) dziękujemy za to, że nie stwarzaliście wielu problemów, a przecież w ciągu tak długiego wyjazdu mogło się ich naprawdę sporo nazbierać ;-) Oczywiście jest jeszcze co najmniej 1500 rzeczy, za które można by Wam podziękować, ale chyba przesadziłabym wypisując je wszystkie ;-) Byliście naprawdę wspaniałą grupą.

Jeśli chodzi o sam wyjazd, to był on bardzo udany. Wyjeżdżając w dniu 11 lipca wszyscy byli pełni obaw – niepotrzebnych, bo jak się okazało wszystko było super.
Organizacja wyjazdu bardzo dobra, kierowcy uprzejmi, weseli i życzliwi, zakwaterowanie w akademiku trafionym pomysłem, jedzenia dużo i bardzo dobre, opieka na miejscu, pani Anna Loegel i przewodniczki bardzo miłe i dobrze wykonujące swoją pracę. Zajęcia przygotowane dla młodzieży bardzo ciekawe – zwłaszcza zajęcia z teatru, na których świetnie się bawiliśmy oraz atelier de création, na którym mieliśmy możliwość wykazania się w tworzeniu biżuterii – Agatko, raz jeszcze dziękuję za śliczną bransoletkę ;-) Program bogaty i w stu procentach przez nas zrealizowany, a samo Aix en Provence piękne i pełne uroku.

Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze Was spotkać…
Pozdrawiam serdecznie –
Wasza opiekunka Ela ;-)

No i poniżej kilka moich fotek: