Wiem, że może trochę późno, ale przecież „lepiej późno niż wcale”.
I wiem, że to żadne usprawiedliwienie, ale jestem naprawdę zabiegana – co nie znaczy, że o Was zapomniałam i nie chciałam Wam wszystkim podziękować za ten suuuperowy wyjazd – patrząc z punktu widzenia opiekuna grupy ;-)
Na początku chciałabym wszystkim za wszystko podziękować - Ambasadzie za zorganizowanie tego wyjazdu, pani Annie Leszczyńskiej – Wojno, pani Mirelle Cheval oraz panu Laigle za poświęcony czas, wszystkie kontakty oraz przygodę, która na długo pozostanie w naszych wspomnieniach. Chciałabym również podziękować osobom, które serdecznie przyjęły nas w Aix, zorganizowały nam tam czas i dopilnowały, aby wszystko było w jak najlepszym porządku – czyli pani Annie Loegel i całej jej ekipie.
Chciałabym podziękować pozostałym trzem opiekunkom grupy – Beacie, Marzenie i Dorocie – dziękuję Wam za wspaniale spędzony czas, za wspólne działanie, pomoc, zrozumienie, a nawet za ten ogrom zmęczenia, z którego na koniec mogłyśmy się po prostu śmiać.
No i oczywiście jest jeszcze ktoś, bez kogo tego wyjazdu by nie było – wspaniali uczestnicy grupy!!! I Wam też bardzo dziękuję – za świetną zabawę, za super towarzystwo, za wszystkie uśmiechy od rana do wieczora, za miłe słowa… Dziękujemy za to, że tylko co drugi dzień ktoś nie przychodził na zbiórkę, bo zaspał, a przecież mogło się to zdarzać każdego dnia ;-) dziękujemy za to, że spóźnienia były piętnastominutowe, bo przecież mogły być trzydziesto ;-) dziękujemy za narzekanie tylko i wyłącznie w skrajnych przypadkach i pod wpływem dużej dawki słońca ;-) dziękujemy za to, że nie stwarzaliście wielu problemów, a przecież w ciągu tak długiego wyjazdu mogło się ich naprawdę sporo nazbierać ;-) Oczywiście jest jeszcze co najmniej 1500 rzeczy, za które można by Wam podziękować, ale chyba przesadziłabym wypisując je wszystkie ;-) Byliście naprawdę wspaniałą grupą.
Jeśli chodzi o sam wyjazd, to był on bardzo udany. Wyjeżdżając w dniu 11 lipca wszyscy byli pełni obaw – niepotrzebnych, bo jak się okazało wszystko było super.
Organizacja wyjazdu bardzo dobra, kierowcy uprzejmi, weseli i życzliwi, zakwaterowanie w akademiku trafionym pomysłem, jedzenia dużo i bardzo dobre, opieka na miejscu, pani Anna Loegel i przewodniczki bardzo miłe i dobrze wykonujące swoją pracę. Zajęcia przygotowane dla młodzieży bardzo ciekawe – zwłaszcza zajęcia z teatru, na których świetnie się bawiliśmy oraz atelier de création, na którym mieliśmy możliwość wykazania się w tworzeniu biżuterii – Agatko, raz jeszcze dziękuję za śliczną bransoletkę ;-) Program bogaty i w stu procentach przez nas zrealizowany, a samo Aix en Provence piękne i pełne uroku.
Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze Was spotkać…
Pozdrawiam serdecznie –
Wasza opiekunka Ela ;-)
No i poniżej kilka moich fotek:
Pologne Provence
43 jeunes polonais francophiles et 4 enseignantes de français sur les routes de Provence...
17 août 2010
4 août 2010
Nous adorons la France !
Na początku chciałam podziękować Ambasadzie za zorganizowanie nam tego wyjazdu!
Twierdzę, że był wspaniały i jestem pewna, że moja opinia nie jest odosobniona.
Nie spodziewałam się, że poznam tylu ciekawych ludzi. Przez te kilkanaście dni zdążyliśmy nawiązać znajomości. Chociaż jesteśmy z zupełnie różnych części kraju, połączyła nas wyjątkowa atmosfera Aix i z trudem przyszło nam się rozstać.
Aix en Provence to miasto, które żyje ! To nie tylko zabytkowa architektura. Mieliśmy okazję się o tym przekonać, uczestnicząc w obchodach święta narodowego 14 lipca (na zdjęciu),a wieczorem podziwiając pokaz fajerwerków i bawiąc się wraz z mieszkańcami .
Podobały nam się okoliczne miasta - wielokulturowa Marseille, a także mniejsze jak Avignon(na zdjęciu) czy Salon de Provence.
Nawet mimo największych starań nie uda mi się oddać tutaj tego, co działo się w Aix...tam trzeba było być! :)
Wspomnienia tych dni zostaną nam wszystkim w pamięci na bardzo bardzo długo i jedno jest pewne - BAWILIŚMY SIĘ ŚWIETNIE !
Pozdrawiam Was wszystkich - jesteście najlepsi! :)
Angelika
26 juil. 2010
Photos
24 juil. 2010
wspomnienia / souvenirs
Nasz wyjazd do Prowansji można podsumować jednym słowem: FANTASTYCZNY. Począwszy od przepięknej architektury Aix, poprzez ciekawe wycieczki do innych miast regionu, a na warsztatach zorganizowanych na miejscu skończywszy. Wszystko to byłoby jednak niczym, gdyby nie cudowni ludzie, z którymi przyszło mi spędzić ostatnie 12 dni. Wśród warsztatów TRZEBA wspomnieć o zajęciach teatralnych z Claudem, które wg mnie podobały się przerażającej większości. Żałuję, że mieliśmy „tak mało” czasu na miejscu, bo zdołaliśmy jedynie „liznąć” prowansalskiej tradycji, kultury i zwyczajów, ale z drugiej strony, żeby rzeczywiście wszystko dobrze poznać, musielibyśmy spędzić w Aix co najmniej kilka miesięcy (mam wrażenie, że nikt z nas nie miałby nic przeciwko temu!). Myślę, że nie będzie nadużyciem, jeśli w imieniu nas wszystkich podziękuję Ambasadzie w Warszawie za zorganizowanie (wspólnie z Anną, która na miejscu dołożyła wszelkich starań, żeby wszystko grało jak w zegarku) nam wspaniałego wypoczynku i zabawy w Aix-en-Provence. Najlepszym dowodem tego, jak nam się podobało, niech będą słowa, które przeszły przez autokar tuż po wyjeździe z Aix – „NIE CHCE SIĘ WRACAĆ DO DOMU”. Wszyscy czekamy na kolejny wyjazd do Aix, koniecznie w tej samej ekipie(!). Kochana Ambasado, da się coś z tym zrobić? :D
P.S. Désolé que je n'ai pas écrit ce texte en français, mais je ne voulais pas faire beaucoup d'erreurs. Peut-être quelqu'un qui parle français meilleur que moi va le traduire en français, si nécessaire :D
Nasza grupa w parku linowym w Aix
Grupa "warszawska" przed wyjazdem spod sali kongresowej
8 juil. 2010
Séjour « Environnement - Découverte de la Provence 2010»
Grand départ le 12 juillet, pour 11 jours d'aventures...
Voici les grandes lignes du programme :
Vous pourrez retrouver sur ce blog le récit du voyage...
Voici les grandes lignes du programme :
- 12 juillet - arrivée à Aix-en-Provence
- 13 juillet - atelier de français, puis excursion piétonne à Aix-en-Provence et visite du Pavillon Vendôme
- 14 juillet - atelier de français, visite d’un marché provençal, puis atelier d’expression corporelle. Après quoi, c'est la fête Nationale, rythmée par les feux d’artifices et le traditionnel bal populaire...
- 15 juillet - ateliers sur La France d’aujourd’hui et le cinéma français, suivis d'un plouf à la piscine
- 16 juillet - journée à Marseille : visite de l’église Notre Dame, du vieux port avec son marché de poissons, des palais Longchamp et palais du Pharo, et petit tour sur la plage du Prado
- 17 juillet - atelier Traditions et mentalités françaises, et visite de Salon de Provence, la ville de Nostradamus
- 18 juillet - ateliers consacrés au théâtre, et au cinéma français, avant d'aller se rafraichir à la piscine.
- 19 juillet - atelier de peinture Cézanne ouvre-toi !, puis visite d’une fabrique de Calissons (c'est une friandise d’Aix), et atelier Cuisine provençale »
- 20 juillet - journée à Avignon cité des Papes et visite du Pont du Gard avec baignade dans le Gardon.
- 21 juillet - découverte de la route de la lavande et des Gorges du Verdon, suivie d'une baignade dans le lac de Sainte-Croix. Concours Connaissez-vous la Provence ? et soirée d'adieux.
- 22 juillet - retour en Pologne.
Vous pourrez retrouver sur ce blog le récit du voyage...
Inscription à :
Articles (Atom)